Każdy kto posiada w domu płytki ceramiczne, a między nimi jasne fugi, wie, że spoiny bardzo łatwo się brudzą i szarzeją, a ich czyszczenie jest kłopotliwe. Co więc zrobić, by naszym fugom nadać lepszy, bardziej estetyczny wygląd?
Sposobów jest co najmniej kilka. Najbardziej skuteczne byłoby wymiana fug, ale to wiąże się z dużymi kosztami i możliwością uszkodzenia płytek, a tego byśmy nie chcieli. Zajmijmy się więc mniej inwazyjnymi metodami. Przed stosowaniem którejkolwiek z nich należy fugi dokładnie umyć, odkurzyć, a jeśli płytki mamy położone w kuchni – także odtłuścić.
Zacznijmy od preparatów do renowacji fug. Renowator fug to specjalny płyn, który nakładamy na gąbkę lub ściereczkę, a następnie „myjemy” nim nasze zabrudzone fugi. Pamiętajmy, by przed stosowaniem środków chemicznych (tak renowatorów jak i markerów, o których za chwilę) należy dokładnie wysuszyć powierzchnię fug. Środek należy nakładać etapami, by zdążyć usunąć nadmiar płynu z już odnowionej powierzchni. Ostateczną trwałość preparat osiągnie po upływie 48 godzin. Taki renowator to koszt około 15 zł, a wystarczy nam on na odnowienie 10-12 metrów kwadratowych. Kolejną zaletą tego sposobu jest to, że preparat powstrzymuje rozwój grzybów czy bakterii.
Innym sposobem jest pomalowanie fugi przy pomocy specjalnego markera. Ten sposób spodoba się leniwym bowiem jest prosty i wygodny. Jednak proces „malowania” należy powtórzyć kilkakrotnie dla dobrego efektu. Taki, specjalny marker kosztuje około 15 zł za sztukę, a przy jego pomocy odnowimy około 8-10 metrów kwadratowych. Zaletą renowatorów i markerów jest także to, że występują one w kilku kolorach, które możemy dobrać do naszych płytek.
Jeśli jednak nie jesteśmy przekonani do gotowych produktów, możemy wykorzystać kilka „domowych” sposobów czyszczenia fug. Do niemal każdego z tych sposobów będziemy potrzebowali szczoteczki do zębów, tylko „mikstura” która posłuży nam jako środek czyszczący będzie się zmieniała. Możemy użyć: pasty do zębów, mieszaniny proszku do pieczenia i wody, mieszaniny sody oczyszczonej i wody, mieszanki octu i wody, mielonej kredy wymieszanej z wodą, soku z cytryny, chloru czy chemicznego wybielacza (przy tych ostatnich wskazane jest użycie rękawic i maseczki ochronnej). Który sposób wybierzemy zależy tylko od nas. Żaden z podanych środków nie jest zbyt drogi (niektóre pewnie każdy ma w domu), ale bez względu na wybór czeka nas mozolna i czasochłonna praca. Jednak warto się jej podjąć, by później cieszyć oczy czystymi i zadbanymi fugami.